Czyli rzecz o tym, w jaki sposób samemu siebie hipnotyzować i odnosić z tego korzyści. Podstawowe i kluczowe informacje o autohipnozie.
Możliwości autohipnozy
Autohipnoza jest potężnym narzędziem umożliwiającym zmniejszenie stresu i jednocześnie zwiększenie pewności siebie. Pozwala przezwyciężyć lęki i inne kłopotliwe stany psychiczne i fizyczne. Wzmacnia kreatywność i otwiera umysł na nowe, pozwala przekraczać utarte i ograniczające schematy. A jakby tego było mało, jest łatwa, bezpieczna i przyjemna.
W jaki sposób samemu wejść w trans?
Niemalże każdy adept autohipnozy, a czasami nawet i praktycy autohipnozy, bardzo często zadają sobie pytanie, czy już jestem w transie, czy jeszcze nie.
Aby odpowiedzieć na to pytanie, musisz sobie uświadomić i zrozumieć, że trans hipnotyczny nie jest stanem w rodzaju wszystko, albo nic. Z transem jest dokładnie tak, jak z zasypianiem. Nigdy nie wiesz dokładnie, kiedy rozpoczyna się zasypianie. Podobnie jest z transem hipnotycznym. Na początku nie wiesz, kiedy się zaczyna. W miarę upływu czasu i praktyki będziesz umiał odróżnić stan transowy od normalnej aktywności. Będziesz wiedział, że już jesteś w transie, albo, że jeszcze musisz popracować, aby w niego wejść.
Jak zahipnotyzować się samemu?
Może się zdarzyć, że za pierwszym albo drugim razem nic nie poczujesz. To nic. W miarę, jak będziesz nabywał wprawy, zaczniesz zauważać różnice i dostrzeżesz stan, w którym będziesz w transie.
Mogą się także zdarzać dni, w których niezależnie od tego, co i jak będziesz robił, i tak nie wejdziesz w trans, ponieważ nie będziesz w stanie odpowiednio się zrelaksować, albo będziesz zbyt zmęczony, lub coś innego będzie cię powstrzymywać. Jeśli tak się stanie, to nic. Po prostu zrób to w innym czasie, albo miejscu. Jest wiele okoliczności utrudniających wejście w trans i każdy przeważnie odkrywa, w jakich okolicznościach bez problemu wejdzie w trans, a w jakich, niezależnie od tego, co będzie robił, mu się to nie uda. W miarę ćwiczenia odkryjesz, co ci będzie sprzyjało wejściu w trans, a co będzie przeszkadzało.
Najważniejsze w tym wszystkim jest obserwowanie siebie i ćwiczenie, a nie zniechęcenie i zaprzestanie. Praktyka czyni mistrza. Dzięki systematycznym praktykom po pewnym czasie staniesz się mistrzem autohipnozy.
Piszę tu o tym, ponieważ wiele osób, już na początku się zniechęca i zaprzestaje pracy z autohipnozą, ponieważ im nie wyszło. To jest tak, jak z każdą nową umiejętnością. Im więcej ćwiczysz, tym stajesz się w tym lepszy.
Na początku, kiedy dopiero zaczynasz się uczyć autohipnozy, możesz mieć trudność z odgadnięciem, czy już jesteś w transie, czy jeszcze nie, będąc rozluźniony i z zamkniętymi oczyma. W pewnej chwili zaczniesz dostrzegać różnicę pomiędzy stanem relaksu, rozluźnienia, a stanem transowym. Wówczas zrozumiesz, jak trudno jest opisać trans.
Radość z transu hipnotycznego
Kiedy już zaczniesz rozróżniać stany transu i relaksu, zauważysz, że stan transu nie trwa cały czas na tym samym poziomie. Zauważysz, że stany transowe się zmieniają, że masz tendencję do dryfowania pomiędzy stanami głębszego i płytszego transu. W miarę jak będziesz ćwiczył, zaczniesz świadomie regulować głębokość transu.
Pragnę ci zwrócić w tym miejscu uwagę, że bardzo często będziesz w lekkim transie. Lekki trans jest dobry, ponieważ w nim masz pełną świadomość i możesz kierować swoimi myślami. Im głębszy trans, tym trudniej jest sterować swoimi myślami.
W płytkim transie możesz w myślach podawać sobie sugestie, natomiast w głębszym transie sugestie możesz sobie podawać, tylko, jeśli je wcześniej sobie nagrasz, albo będziesz korzystał z nagrań autohipnozy.
Płytki trans, jaki bardzo często towarzyszy autohipnozie bez korzystania z nagrań, sprawia, że pojawiają się wątpliwości, co do samego stanu. Możesz się zastanawiać, czy już jestem w transie, czy jeszcze nie.
Poznasz ten stan w bardzo prosty sposób. Takim momentem wskazującym na trans jest pojawienie się przyjemnych marzeń. Z chwilą, kiedy zauważysz, że zaczynają się pojawiać jakieś przyjemne marzenia, to właśnie wszedłeś w trans i możesz zacząć podawać sobie sugestie.
