Rozluźnienie jest w pewien sposób kluczowe dla powodzenia procesu autohipnotycznego. To od stopnia rozluźnienia zależy skuteczność procesu, przynajmniej na początkowym etapie nauki autohipnozy. Z czasem, w miarę rozwijania w sobie umiejętności autohipnotycznych będzie to miało mniejsze znaczenie, jednak na początku nauki jest niezbędne.
Wyobraźmy sobie, że ukryta część umysłu, zawiadująca ciałem, zauważa, że część świadoma przejmuje niektóre jej zadania związane z zarządzaniem ciałem. Powoduje to pewien rodzaj zaskoczenia, może niepewności oraz swoiste wyczekiwanie na to, co będzie dalej. To wszystko zaś umożliwia zarówno wejście w stan transu, jak i skuteczne podanie sugestii, a przecież to jest naszym celem.